Nacjonalizm jest naszym światopoglądem

Wyznawany światopogląd wyklucza inne, wszechobejmujące człowieka. Dając całkowite rozwiązanie sensu istnienia, narzuca człowiekowi określoną postawę wobec bytu, wyznacza reguły, którym życie jednostki musi być poddane, by znalazło usprawiedliwienie w porządku wszechświata, przez się pojmowanego.

Tak formalnie pojęty nacjonalizm daleko odbiega od rozmaitych prądów ideowych, które swą istotną a obcą nacjonalizmowi treść światopoglądową upstrzyły nic nie znaczącymi dodatkami „narodowymi”. Mamy tu na myśli polskie ruchy ideowe t. zw. „narodowe”, czy „narodowo – radykalne”, które opierając swoje założenia światopoglądowe na „prawdach” katolicyzmu, usiłują uchodzić jednak za nacjonalistyczne. Tylko dlatego, że uznają i na piedestał nadrzędności wynoszą „interes” narodu, jako kategorię regulującą stosunek jednostki do grupy.

Co jest treścią naszego światopoglądu nacjonalistycznego?

Wierzymy, że sens istnienia człowieka polega na twórczości. Twórczość, jako najwyższy nakaz moralny jest treścią człowieczeństwa. Poza twórczością jest tylko wegetacja – świat zwierzęcy, roślinny i materii martwej – tworzywo dla twórczości; poza twórczością nie ma życia – jest tylko wegetacja, która kończy się ze śmiercią fizyczną.

W naturze człowieka leży, przyrodzony jej pęd ku twórczości. Przejawia się on jako wola ukształtowania świata zewnętrznego, świata materii w sposób, odpowiadający postawom duchowym człowieka-twórcy. Istotą tego impulsu twórstwa jest stała tendencja ku doskonaleniu, nieustanny marsz naprzód. W wyniku daje to, u narodów, gdzie naturalne siły motoryczne istoty ludzkiej niczym nie są hamowane, ciągły, odbywający się na naszych oczach – postęp kulturalny i cywilizacyjny.

Nieskończenie trwać może jedynie Naród. Człowiek uczestniczy w Nieskończoności po przez twórczość w Narodzie. Wielkość Narodu jest wykładnikiem twórczości człowieka. Naród jest dobrem dla człowieka najwyższym, w nim bowiem człowiek znajduje swój cel ostateczny – Nieskończoność. Dla tego Naród jest istnością transcendentalną.

Jednostka swój impuls twórczości może najlepiej rozwinąć, a więc osiągnąć pełnię życia wyłącznie tylko w narodzie dla narodu i po przez naród. Naród, jako byt stojący ponad jednostka, jest świadomą wspólnotą historyczno-kulturową i plemienną. Więzią spajającą jest świadomość, poczucie przynależności do grupy i oddanie się jej bezgranicznie. Z celu twórczości i danych warunków, w jakich się naród znajduje, wynika, jego misja dziejowa. Motorem jej jest zawsze impuls twórczości.

Jednostka sama, jako pewien ładunek energii, jest niczym. Dopiero przez włączenie się całkowite w wspólnotę historyczną znajduje uzasadnienie swego sensu istnienia. Wyrosła z ciągu pokoleń obejmuje zostawiony przez nie dorobek, przez czas swej egzystencji pomnaża go, a pomnożony przekazuje następcom. W ten sposób w narodzie nigdy nie ginie – trwa wiecznie. Nacjonalizm jest to męska postawa wobec bytu, światopogląd, który w oparciu o heroiczną postawę jednostki, jej cel widzi w twórczości, realizowanej po przez naród.

Stąd nakaz wewnętrzny nieustannej i wytężonej pracy. Tylko taką postawą obdarzona jednostka zasługuje na zaszczyt współistnienia z narodem, jego wielkością i potęgą.

Te naczelne zasady stanowią o istocie światopoglądu nacjonalistycznego. Dlatego przeraźliwym nonsensem jest nazywanie nacjonalizmem takich, czy owakich ideologii, które zasad tych nie uznają, – nonsensem, lub perfidnym oszustwem. Ileż musimy dokonać wysiłku, by tę prawdę uczynić powszechnie obowiązującą, jakąż grubą warstwę zakłamania trzeba zeskrobać, by przekonać, że wszystkie polskie ruchy ideowe, t. zw. „narodowe” nie mają żadnych pozytywnych wartości wspólnych z nacjonalizmem.

Z założeń światopoglądowych nacjonalizmu w drodze prostej dedukcji otrzymujemy dalsze ogniwa, szczegółowo określające duchowy profil nacjonalisty.

Postawa duchowa nacjonalisty wyraża się w heroicznym pojmowaniu życia, którym jest przekonanie, że indywidualne, krótkie życie jednostki nabiera sensu dopiero w zespoleniu się z istnością wyższą – Narodem, który daje jednostce możliwość życia według najwyższej normy moralnej, jaką jest – Twórczość.

Wola twórczości uwalnia jednostkę od kosmicznego strachu przed śmiercią, dając pełnię życia, otwiera perspektywy Wieczności, którą jest Naród i jego Wielkość.

Systemy religijne monistyczne, strach przed śmiercią, wyrwanej ze świata persony usiłują zagłuszyć wynalazkiem „życia pozagrobowego”, wynalazkiem „nieba”, którym się płaci i wynalazkiem piekła, który się karze. Personalizm katolicki, by usprawiedliwić „doczesne” trwanie pojętej po swojemu „ludzkiej osobowości” obiecuje „szczęśliwość wieczną”. Zamiast pełni życia–twórczości, zaleca kontemplacyjną drzemkę, która w atmosferze „wolności” i „sprawiedliwości” jest tylko wegetacją.

Postawie duchowej nacjonalisty obca jest ta moralna łatwizna. Moralność i etyka heroiczna nie obiecują nagrody, wskazują jedynie na pełnię życia, którą człowiek osiągnąć może, poddając się nakazowi twórczości.....

Światopogląd nacjonalistyczny wyzwala i organizuje w człowieku popędy dynamiczne, dając im trwałe, codzienne wyładowanie, co sprawia, że powszednie życie człowieka płynie wartkim nurtem wytężonej twórczości.

Praca staje się najgłębszym nakazem religijnym, przez nią bowiem człowiek buduje wielkość Narodu, by w jego Nieskończoności uczestniczyć.

Nacjonalizm, jak każdy światopogląd, jest systemem duchowym integralnym, obejmuje całego człowieka. By stać się treścią świadomości Narodu, wypełnić musi całą jego kulturę, znaleźć musi wyraz w sztuce, literaturze, w filozofii, nauce, w systemie wychowawczym i w ideach nadrzędnych, t. zn. w tych wszystkich dziedzinach, w których obecnie panoszą się niepodzielnie obce wartości duchowe, obce z treści, jak i z pochodzenia, stanowiąc o naszej niewoli kulturalnej.

Nacjonalizm niewolę kulturalną Polski – zerwie, przynosząc odrodzenie Słowiańszczyzny.

Michał Pohost (Antoni Wacyk)

Brak komentarzy: