Noc Kupały - Rybnik 2009

Bracia Nacjonaliści!
Zebraliśmy się w tą szczególną noc wokół Świętego Ognia aby uczcić apogeum wywyższenia Słońca, aby uczcić życiodajną siłę Natury. To właśnie cykl Natury od wieków towarzyszy życiu naszego narodu, z nim związana jest nasza Rodzima Tradycja.
Tak jak dla naszych Przodków, tak i dla nas Siły Natury są uświęconym drogowskazem wyznaczającym nam drogę ku doskonałości. Niechaj zamknie się nasz święty krąg!

Tymi Słowy zapoczątkował obrzęd Gniewosław - starszy gniazda Zadrugi Górno-Śląskiej . Uniosły się pochodnie po czym ubrani w białe koszule Nacjonaliści zamknęli krąg słoneczny



Goreją wici w czas rokowy
Dziś znów - jak przed tysiącem lat,
Posłanie niosą Masławowe,
I budzi się słowiański Świat.

Słowiańska czestna wiara nasza,
My z tych co Lech, Siemowit, Krak,
Nie nam zamorskich znać mesjaszy
I drogi nam Swaroga znak.

A człowiek miarą jest wszechrzeczy,
Nic ponad naszą myśl i dłoń!
Z klęczeństwa Polak się uleczy,
Na zaćmę wroga ma już broń.

Odzyszcze Naród własną duszę
I sobą znów zapragnie być,
Koło historii drgnie - i ruszy,
Bezdziejów gnuśnych zerwie nić.

Życie człowieka - to zadanie,
Spełnia się poprzez trud i znój.
Dzieło to Twoje powołanie,
Dzielnym niech będzie żywot twój!



Oto nastało apogeum rozkwitu sił przyrody. Wegetacja musi ustąpić wszechpotężnej woli życia, stworzycielskiej woli życia, która przetrwała w naszym narodzie mimo 10 wieków niewoli pod obcym naszej duszy symbolem krzyża. Niezwyciężone Słońce triumfuje!
Najpotężniejsza siła, niespożyte źródło energii które towarzyszy naszej planecie od zarania dziejów, prasiła twórcza bez której nie moglibyśmy istnieć!
Najpotężniejszy Swaróg triumfuje!
Czy może być większe Święto Miłości i Życia niż Święto ku chwale Ojca wszystkich żywych istot naszej planety. Bez Jego siły bylibyśmy tylko martwą kulą wiszącą gdzieś we Wszechświecie. Kult Słońca nierozerwalnie związany jest z misterium Samego życia. Misterium świętego Związku Aryjskiej kobiety i Aryjskiego mężczyzny które poprzez spełnienie zapewnia swojej rasie przetrwanie … Niezwyciężonemu Słońcu SŁAWA!! W dzisiejszą noc złóżmy hołd i dary najpotężniejszej sile kształtującej oblicze naszej planety. Niech żyje triumf woli życia. Triumf woli tworzycielskiej Naszego Narodu!


Zabrał głos Wojsław wygłaszając odczyt poświęcony Kupale:


NACJONALIŚCI!
Naród, który zrodził się z mocy słońca nie umrze nigdy!
Ten głos kierujemy ku wszystkim naszym rodakom, w których zdolna jest przebudzić się wola odrodzenia solarnego dziedzictwa Lechitów.
Niech głos ten usłyszy Słowiańska młodzież ku spełnieniu swego rasowego sprawunku. Niech usłyszą go ludzie silni duchem, którzy czują w sobie, witalność słowiańskiej krwi. Czują w sobie związek z odwieczną prawdą o naturze tej ziemi - obcej naturze kultury koczownika. Obcej tysiącleciu judeochrzescijaństwa. Obcej wiekom mordowania Polskiej duszy
Tak jak przeminie najkrótsza noc w roku, a wraz z nią moc ciemności zacofania i wegetacji, tak wraz ze wschodzącym na nieboskłonie Słońcem krocza oto promienie światła, a wraz z nimi kroczymy my, niosąc szkarłatny sztandar, przy którym zrodzi się nowy dzień - dziejów słowiańszczyzny. Nowa era, przy której noc bezdziejów będzie niczym ta najkrótsza noc w roku. Pod naporem woli życia, roztopią się opary orientalnej pobożności ukrytej pod maską fałszywych świętości.. . Nadchodzi - Swarog - Gromowe Słońce, aby w czas swego Triumfu, podczas apogeum rozkwitu świata przyrody, ukazać zebranym w tym świętym kręgu krwi i ziemi drogę ku odrodzeniu życia


Nie łudźmy się, że droga ku chwale Słowiańskiego imperium jest prosta. Wola Tworzenia każe nam kroczyć ku zwycięstwu ku apogeum rozkwitu wszystkich narodów słonecznej słowiańszczyzny. Jednak krzyk protestu, przekleństwo i potwarz witać będzie każdy krok postępu, każda próbę dźwignięcia zastanej rzeczywistości w nową lepszą przyszłość, dlatego tym, którzy biorą na siebie pionierski trud torowania dróg dla Słowiańskiej Polski potrzebna jest niezachwiana wiara, potrzebne są serca bohaterskie, potrzeba jest wola pokonania wszelkich oporów, które muszą być przezwyciężone. Żadna cena, jaką przyjdzie nam zapłacić za Wolność nie może uchodzić za zbyt wysoką, żaden wysiłek za zbyt ciężki żadna walka za zbyt surową, gdy wykuwać się będzie NADNARÓD


Nasz Naród niczym SŁOŃCE NIEZWYCIĘŻONE - Narodzi się ponownie. Najpierw narodzi się w nas jako idea Wielkości naszego żywiołu etnicznego, potem w rzeszach naszych rodaków, którym poniesiemy pochodnię postępu i oświecenia. Nowego życia, które każdego dnia i o każdej godzinie kształtować będą nasze czyny. Narodzi się nowy człowiek. Ten typ ludzki, jaki znany jest obecnej rzeczywistości pochłonie otchłań przeszłości. Narodzi się Twórca, który powoła do życia nowy bohaterski światopogląd. Nowy mit dziejotwórczy. A wieścić go będzie światu ZADRUGA, wieścić go będzie Szkarłatny sztandar Sławi - Nowego Imperium Twórczej radości i Heroicznej pracy.
Nowy dzień przyniesie Nowy typ ludzki zdolny sprostać wymogom, jakie na tym świecie stawia przed nami współzawodnictwo narodów. Nacjonaliści Niesiemy tej ziemi prawdę o tym, że to, co Szlachetne i Słowiańskie nie jest Semickie i judeochrześcijańskie a to, co judeochrześcijańskie i koczownicze nigdy nie będzie Słowiańskie i Aryjskie
Nowy typ Słowiańskiego człowieka poprzedzi nowa forma religijności Sławskiej, która podążać będzie ku biologicznemu optimum, fizycznych i psychicznych możliwości przyszłej wspólnoty Słowiańskiej. Ta nowa narodowa wiara wyniesie do rangi świętości nowe wartości, piętnując ułomność ciała i psychiki, postawi na współzawodnictwo, zatem Sport jako nowy rytuał religijny będzie postrzegany jako wzmaganie świętości. Doskonałość Słowiańskiego człowieka w pracy twórczej na rzecz Wspólnoty Słowiańskiej ziści się w posłannictwie przyszłych pokoleń.


Noc kupały jako apogeum rozkwitu świata przyrody wiąże się nierozerwalnie z kultem płodności. W tradycji ludów Aryjskich zostało zachowane wiele informacji na temat związanej z nim obyczajowości. Naszym zadaniem jest przywrócenie seksualizmowi należnego mu miejsca w religijności Słowian. Domaga się tego od nas wola życia. Domaga się tego od nas przyszłość słowiańszczyzny. Naród podobny jest do drzewa, które co rok pokrywa się liśćmi, te liście to jednostki pokoleń. Seksualizm sławski spełni swoją rolę wyzwalając moc miłości i pożądania, wyzwalając potęgę życia. Narodowy seksualizm jako forma religijności pozwala na oddanie hołdu światu obecnemu w człowieku drugiej płci, a doznanie rozkoszy jest akceptacją sił przyrody, które doprowadziły do wykształcenia się płciowości. Zatem akt seksualny jest najpiękniejszą modlitwą, na jaką stać istotę ludzką. Wszystkie próby zohydzenia tego aktu - Sakramentu życia - są profanacją naturalnej świętości i świętokradztwem a utrudnianie i zabranianie spełnienia się w kontaktach seksualnych za pomocą Celibatu zbrodnią przeciwko podstawie biologicznej Narodu. Zbrodnią przeciwko przyszłości naszej rasy. Nacjonaliści Już w średniowieczu to właśnie Słowiańszczyzna stała się obiektem szczególnie zaciekłej kampanii wspakultury judeochrześcijaństwa. Przeciw Sławii wystąpiło dwóch śmiertelnych jej wrogów. judeochrześcijaństwo dążące do zabicia w nas duszy i skażenia jej trucizną zakłamanych dogmatów według swego robaczego ideału ewangelicznego i Germanie zorganizowani w imperium Europejskie uzbrojeni w olbrzymi dorobek cywilizacyjny starożytnego Rzymu. Dziś judeochrześcijaństwo osiągnęło już swoje zamierzone cele czyniąc z większości naszych rodaków swoich niewolników, duchowych semitów - ubogich duchem - wyniszczono niemal doszczętnie nasze podglebie kulturowe, co zbliżyło nas jeszcze bardziej ku ideałom maluczkich każąc się nam jeszcze tym chlubić. Duchowa tożsamość Słowiańska została zagubiona
Podzielona Słowiańszczyzna Padła łupem apetytów judeochrześcijaństwa i Germańsko - Teutońskiej Unii Europejskiej. Imputowana Słowianom posępna, nihilistyczna i pustelnicza wspakultura krzyża zdołała przysypać płonący w duszach słowiańskich ogień, ale nie zdołała go zagasić - czeka uśpiony na moment, w którym będzie mógł się przebudzić. •Wierzę głęboko, że kroczymy ku temu przebudzeniu, choć droga przed nami jeszcze daleka cel jednak został już wytknięty WOLNOŚĆ I WIELKOŚĆ SŁOWIAŃSZCZYZNY. Droga ku wyzwoleniu Apogeum jej sił witalnych wiedzie po trupie judeochrześcijaństwa, wiedzie przez przemianę polskiego charakteru narodowego. Jednak w tę noc, najkrótszą noc w roku, gdy oczekujemy nadejścia nowego świtu budzi się w nas przekonanie o tym, że i dla słowiańszczyzny musi on nadejść. Musi nadejść nowy świt - nowe jutro a wraz z pierwszymi promieniami słońca nowe życie i nowy człowiek.. . Woli życia i Woli zwycięstwa zawierzamy nasz los niech zwycięży Prawda ZWYCIĘSTWU SŁAWA! ZWYCIĘSTWU SŁAWA! ZWYCIĘSTWU SŁAWA!


A kiedy przyjdzie taka chwila święta,
że się rozpadną w gruzy i popioły
wszystkie katedry, każdy ołtarz zdrady
wszystkie menory i wszystkie kościoły

Już nie powróci wraża moc przeklęta
Powstanie Swarog w swej słonecznej zbroi
promieniem słońca znacząc swych rycerzy
synów tej ziemi, heroicznej woli

A kiedy przyjdzie taka chwila święta
ze obcej wiary pryśnie moc przeklęta,
że zgaśnie upiór - bożek, wspakultury
z duszy wyrwiemy jego wstrętne szpony

Nastanie Sławią - Jutrznia nowych dziejów
blaskiem słonecznym dumnie oświetlona
Nastanie wolność, bracie mój słowiański
Spójrz z nowym świtem, ku nam właśnie woła!



Po przemówieniu Wojsława mowę okolicznościową wygłosił starszy gniazda małopolskiego Blizbor

Kupała, to święto miłości. Miłości aryjskiego mężczyzny i aryjskiej kobiety. To święto miłości, do własnego narodu, której owocem są białe, aryjskie dzieci. Tego właśnie uczucia, miłosnego stosunku do własnej rasy, brakuje w społeczeństwach Europy.
Szlachetne, godne białego wojownika uczucie patriotyzmu, zastępuje się dziś parszywą „miłością bliźniego". Robaczywą miłością, do wszystkiego co żyje. Co zaś najgorsze - ohydną miłością, do wrogów.
Byt naszej rasy, jest dziś zagrożony. Przyrost naturalny, naszego społeczeństwa, wynosi 1, 3. Co za tym idzie - znikamy z powierzchni naszego kraju, z pokolenia na pokolenie. Natomiast przyrost naturalny imigrantów, jest wręcz imponujący.
Biorąc pod uwagę najnowsze dane ONZ, możemy wysnuć wniosek, iż w przeciągu stulecia biała rasa aryjska zniknie ze świata.
Wszystko leży w naszych rękach - w rękach białych ludzi. Bo tylko my, nie kto inny, mamy moc płodzenia aryjskich dzieci. Na naszych barkach, spoczywa ogromna odpowiedzialność. Jedyną drogą, do zwycięstwa, jest płodność.
Jeśli jeszcze mamy jakieś szanse na przetrwanie - honor nakazuje je wykorzystać.
W niepamięć odeszły już czasy, gdy biały człowiek twardą ręką władał
światem. Nadchodzi era kolorowych. Tylko my, tylko nasza płodność, może
zatrzymać ten proces


Po przemówieniu Blizbora. Nadszedł czas złożenia Obiaty dla przodków.
Gniewosław ofiarował płomieniom Chleb tej ziemi, Miód i mleko - na pamiątkę tych wszystkich którzy dali życie naszej Wspólnocie narodowej, broniąc ją i żywiąc

Oto dary naszej Ojczyzny. Oto chleb nasz powszedni, owoc naszej Ziemi, owoc naszej pracy. Złóżmy te dary w płomienie na pamiątkę tym, którzy dali początek naszym rodom. Na pamiątkę naszych Przodków!
Oto miód i mleko – symbol naszego dobrobytu. Tobie, Swarożycu je składamy! Oby nie zabrakło w naszych domach tych drów, oby wiodło się nam i naszym rodzinom.
Oby wiodło się naszej Ojczyźnie!



Ponieważ liczy się tylko krew

Krew naszych przodków za nas oddana
na krwi tej zew, swój oręż wznieś
krew nam najświętsza
krew nasza własna

Ponieważ liczy się tylko krew
Zapłacić nią za wolność przyjdzie
więc zanurz w krwi wojenny miecz
Do walki wstań dla krwi Aryjskiej

Ponieważ liczy się tylko krew
I w imię krwi, pójdziesz na wrogów
Z drogi twej krwi nie cofniesz się
więc chroń swą krew
I krwi twej Bogów

Ponieważ liczy się tylko krew
czystości krwi nie zdradzisz nigdy
Spójrz na swój sztandar! - cały w krwi
przelejesz ja - dla swej Ojczyzny!



Zapraszam Jarogniewa który właśnie dziś w tą świętą Noc Kupały dostąpi zaszczytu złożenia przysięgi na szkarłatny sztandar ze słonecznym znakiem.
Oby z podniesioną głową dumnego Słowianina walczył z szarą codziennością.
Oby w jego życiu nie zabrakło życiodajnych promieni Słońca.
Wznieśmy toasty!
Niech zapłonie święty symbol niosąc nam nadzieję.
Dziś święta nasza Matka Ziemia a przeklętym krzyż!


Nacjonaliści! Pozostajemy wierni naszej Tradycji i Kulturze. Stoimy dziś w słonecznym kręgu Swarożyca jako dowód że nie wszystko można nam odebrać nie wszystko można w nas zabić - a nie można w nas zabić pamięci o przodkach którzy walcząc z krzyżem bronili tradycji tego ludu. Polegli w tej nierównej walce - która jednak się nie skończyła. Będziemy walczyć do ostatniego Słowianina z nakazu woli życia naszej Rasy. My ich dumni potomkowie, dzierżąc w dłoniach szkarłatny sztandar naznaczony solarnym znakiem. Oto moc ciemności ustępuje przed siła słonecznych promieni w których blasku powstaje przepełniony wolą tworzycielską nowy lepszy człowiek na pohybel kłamstwom chrystusa na pohybel władztwu chrześcijaństwa.
Powstaje Naród przepełniony wolą życia, Naród którego nic nie zatrzyma. Dzisiejsza noc będzie świętem naszej wspólnoty, świętem naszego rodu który rozkwitnie jak rozkwita Natura, tak jak jasność triumfuje nad ciemnością, tak prawda musi zgnieść kłamstwo. Historia pokazała że nasz naród nigdy nie odda swojej Ziemi, mimo rozbiorów, mimo prześladowań, mimo liczniejszej siły wroga – Polak nigdy nie pozwoli odebrać sobie Ziemi, odebrać sobie Ojczyzny.


Pytanie: dlaczego ten sam Naród z taką łatwością rezygnuje ze swej religii?
Dlaczego nie pamięta zbrodni judeochrześcijaństwa?
Odpowiedź jest prosta: przyjęliśmy obcą, wrogą religię bojąc się utraty ziem. Nasi przodkowie nawet w najgorszych koszmarach nie przewidzieli, jak tragiczne w skutkach będzie to dla przyszłości Narodu. Kłamstwa zakorzenione głęboko, wyssane niemal z mlekiem matki wyplenić jest najgorzej po ponad dziesięciu wiekach hańby i upokorzenia. Nasz Naród wyzbędzie się plugastwa które go ogranicza, wyzbędzie się fałszu i obłudy. Krzyż, przeklęty symbol żydowskiego bękarta zostanie zapomniany! Śmieszna religia słabych ludzi zostanie zastąpiona nową Wiarą – Wiarą przepełnioną siłą i witalnością!



Swaroże

słowiańskie kędy morze
Arkony chram
Gdzie prochy Jaromar

Radogoszcz gdzie Redarów
myśl nasza tam!

Swaroże!
wolności niesiesz zorze
Wolności znak
Na święta rać pobiedną
Niech złączy Słowian w jedno
Świaszczycy znak!

Swaroże
Wierni my tobie Boże
W dobrym i złym
Mir tobie cześć i sława!
A wróżda, wróżda krwawa
A śmierć - niedrugom Twym!



Zapłonął Słońca znak!!



Modlitwa do słońca" Stanisława Wyspiańskiego

Wierni
(Żerec.... . )
O Słońce, Słońce gromowe
Przybądź w czerwonych łunach.
(Żerec.... . )
O Słońce, Słońce gromowe!
Przybądź w czerwonych łunach!
Świetli nam głowy czerwienią!
Świetli nam ciało tęczami!
(Żerec.... . )
O Słońce, Słońce gromowe
Przychodzisz w ogniowych łunach.
Spalić krzyżem opętanych
Przywalić popiołem mętami
Kościoły, kolumny Romy.
(Żerec.... . )
Razem: Włady, rozwierasz przestworze!



I oto nastał moment zakończenia obrzędu.
Dziękuję wszystkim za przybycie, dziękuję za pomoc w organizacji i wzięcie czynnego udziału. Oby Niezwyciężone Słońce było nam przychylne, oby ogrzewało nasze Ziemie dając nam pokarm, dając nam życia. Niechaj niezmienne, odwieczne Siły Natury wyznaczają naszą drogę ku doskonałości. To w naszych sercach płonie odwieczny symbol Słońca. N nas spoczywa obowiązek zachowania na naszych ziemiach słowiańskich obyczajów i tradycji. Jesteśmy strażnikami naszej kultury, jesteśmy strażnikami naszej świętej Krwi w świecie, w którym mieszanie się ras jest czymś normalnym i naturalnym. My mówimy zdecydowanie NIE! Świadomość rasowa, świadomość swojego pochodzenia chroni nasze rody przed zdegradowaniem które wiedzie ku zagładzie zatracenia. Zbezczeszczenie czystości krwi oznacza koniec naszego Narodu. Koniec naszej Ojczyzny za którą w boju zginęły tysiące naszych Przodków. To dla nich i dla naszych dzieci musimy strzec czystości naszej Krwi, strzec naszej ukochanej Ojczyzny, choć żadne wojska nie naruszają naszych granic – wróg czai się wszędzie! Obce plemiona zalewają nas swój religią i tradycją, celowo mieszają w naszych umysłach abyśmy zapomnieli jak bestialsko mordowali naszych Braci i Siostry! Mało tego, są do tego stopnia bezczelni że w szkołach uczą nasze dzieci o chrześcijańskich korzeniach naszej Ojczyzny!


To zbrodnia przeciwko nam wszystkim. To celowe odbieranie nam historii - prawa do własnych dziejów. Naszym krajem żądzą ludzie dla których najwyższą wartością jest bożek Mamon. Podłe plemię celowo zamazujące prawdę o źródłach swojego pochodzenia. Celowo podgryzające żywotne siły naszego kraju - całej Słowiańszczyzny. My, świadomi losów naszego żywiołu etnicznego, świadomi dziejów bez dziejów musimy swemu życiu wyznaczyć zadanie, wziąć odpowiedzialność za dalsze losy swojego Narodu
Zwycięstwu sława!!
Zwycięstwu sława!!
Zwycięstwu sława!!



Nie płacz córko Słowiańszczyzny,
pójdzie stąd precz krzyż:
wnet zagoją się twe blizny,
wolna zaczniesz żyć.

Jeszcze krwawi twoje serce,
lecz nadejdzie dzień,
że nie ujrzysz go już więcej
tu, w Ojczyźnie twej...

Nie płacz córko Słowiańszczyzny,
wiem - to kłamstwa czas...
Jednak wznieś do góry oczy,
kat opuści nas...

Nie płacz więcej, bo nie warto ronić tobie łez.
Nad historii naszej kartą wstanie jeszcze dzień!

Chcieli ujrzeć nas stłamszonych, wyrwać duszę nam:
już od wieków na kolanach, a nad nami cham!

Nie płacz, przyjdzie dzień rozprawy - unieś zemsty stal!
Naszą ziemię ujrzysz wolną, wolnym ujrzysz świat!

Nie płacz córko Słowiańszczyzny,
spójrz - już wstaje nowy dzień!
Dzisiaj wolne Twoje myśli,
jutro Twoja krew!

Biały orzeł w górę wzleciał,
ponad Lechów kraj...
On zwiastuje odrodzenie,
wytrwaj, przyjdzie czas!



Na zakończenie w ciszy tej Świętej Nocy – niechaj uniesie się w przestworza Pieśń Bojana:

Głód, powietrze, ogień, woda
I wszelaka zła przygoda
Będą temu, kto by starą
Ojców swoich wzgardził wiarą!

Zwierz drapieżny do obory,
Między stada czarne mory
Wejdą temu, kto by starą
Ojców swoich wzgardził wiarą!

Chorobą się rozniemoże
I boleści twarde łoże
Zwiąże tego, kto by starą
Ojców swoich wzgardził wiarą!

A gdy skona, garści ziemi,
Gdzie by spoczął kośćmi swemi,
Nie dostanie, kto by starą
Ojców swoich wzgardził wiarą!

Marnie zginie!... Wiatr rozmiecie
Prochy jego po wszym świecie
Marnie zginie, kto by starą
Ojców swoich wzgardził wiarą!