Jare Gody 2008

Nastał mrok, którego ciszę przerwał nagle dźwięk ukrytej wśród kniei trąbity… Kroki, płonąca żagiew... Zaczęło się! Czas uświęcenia wiosennego przesilenia. Ruszyliśmy w kierunku rzeki by pośród szpaleru płonących pochodni, ich gorącego blasku, wypełnić misterium Jarych Godów. Tym razem na Pomorzu, pośród kamiennych kręgów, pamiątki minionych wieków , oddaliśmy cześć gromowładnemu Słońcu - przybyliśmy w to święte miejsce emanujące mocą zadumy i pamięci na zaproszenie Nacjonalistów z Zakonu Zadrugi Północny Wilk, by w duchu narodowego braterstwa i miłości do Słowiańszczyzny wspólnie cieszyć się odradzającą się mocą życia i oddać cześć rodzącej się po raz kolejny wiośnie.

Sława życiu!
Sława budzącemu się pięknu odradzającej się przyrody!
Sława wiośnie Słowiańszczyzny!

A oto krótka relacja fotograficzna z tego wydarzenia






















Spójrz: krwawe łuny na nieboskłonie
już pędzą apokalipsy czarne konie
żal na wieczne milczenie zmienić
zakuć serca w chłód zimnych kamieni

Prawda synów tej ziemi zdradzona
krew Aryjska zatruta już kona
Żmij nadciąga aby zebrać swe żniwo
zniszczyć Słonce i Wiarę Lechicką prawdziwą

Z blasku ognia wstają dawni Bogowie
niosą topór, który dadzą dziś tobie
ciemność światło jadem kłamstwa zabija
zniszczyć musisz obrzydliwą moc Żmija!

Niech twą dłoń poprowadzi Duch Sławii
swojej rasy w walce nie możesz zawieść
pomnij - bronisz honoru tej ziemi
której Krak, Masław, Stoigniew, wciąż strzegli

Uderz tam skąd wypełza moc Żmija
jego świat to pustynna judea
uderz tam gdzie w ciemności znak seta
kryje łeb - z niego jad wciąż wycieka

Bronić będą go w czerni kapłani
wykarmieni twego ludu sercami
zamiast sumień - czeluść jadem przegnita
poznasz ich po żmijowych językach

Jednak twoim orężem jest prawda
upaść musi symbol władzy bękarta
podnieś lud i swej woli ogromem
zniszcz bezdzieje wraz ze Żmijem potworem