Rzut naszych zamierzeń




Po rocznej akcji publicystycznej "Zadrugi", zamykamy wstępny okres naszych prac. W chwili obecnej, wynik naszego rocznego wysiłku w formie opracowanej przez Stachniuka "Teorii rozwoju wewnętrznego Polski", przełamuje trudności wydawnicze. Wkrótce książka ta ukaże się na półkach księgarskich. Jako zwarty system sądów o rzeczywistości polskiej, jest uporządkowaniem myślowym chaosu, który nas otacza. Chaos ten jest pozorny. W gruncie rzeczy, życie polskie, to nic innego jak tylko urzeczywistnienie się katolickiego ideału społecznego, czyli tego cośmy określili "katolicką harmonią socjalną".

Motor który nas w tym kierunku popycha tkwi w zbiorowej psychice polskiej w tak zwanym charakterze "narodowym", powstałym w wyniku dogłębnego skatoliczenia duszy polskiej w przełomowym wieku XVI. Przeciętny Polak nie podejrzewa nawet, iż świat jego "ja", myśl, wyobraźni, jest na wskroś katolicyzmem przepojony. Obdarza je miłością i szacunkiem jako "swoje", a następnie ze zdumieniem dostrzega, iż wynik jego codziennego postępowania zgodny z tymi "ideałami" prowadzi naród do zguby. Dzięki ukochaniu zasad rzekomej "polskości", nie może więc powstać bluźniercze skojarzenie- nie ich z nędza polskiego życia, ta zaś, dostrzegana po przez odbicie na tle życia na tle życia innych narodów, jest jej koniecznym następstwem, naturalnym, prawidłowym skutkiem. Z chwilą gdy te proste połączenie myślowe, istotnej przyczyny z jej skutkiem nastąpić nie może, powstać musi fikcja hipotezy "błędu" jako wykładnik bezradności umysłu. Z niej wyrasta to co nazywamy "ciągiem reformistycznym", skierowując swoje wysiłki przeciw końcowym wynikom, nigdy zaś przeciw zasadą, które te wyniki nieuchronnie stwarzają. Stąd też płynie trwała jałowość działań reformistycznych, różnych "pociągnięć w zwyż" itp.

Teoria rozwoju wewnętrznego Polski, ów niesamowity paradoks czyni jasnym i zrozumiałym. W tym kierunku Zdążały nasze dotychczasowe wysiłki. Pozostaje nam jeszcze w tej dziedzinie szczegółowe rozwinięcie ogólnych tez.

Nie jest rzeczą łatwą pokonanie bezwładności dotychczasowego kierunku myśli polskiej. Dla polskiego inteligenta nie do pojęcia jest by przyczynę pauperyzacji, karlenia rasy, biurokratyzacji społeczeństwa, systemu policyjnego, kartelizacji polskiego przemysłu, szukać w panującym typie kultury "polskiej", wyłonionej z przewrotu w drugiej połowie XVI w. Będzie się zaśmiewał do łez gdyby ktoś usiłował wprowadzić etatyzacją życia gospodarczego Polski w 1938 r. z epoki saskiej itd.

Etapem najbliższych naszych zamierzeń, po ukazaniu się "Teorii rozwoju wewnętrznego Polski" będzie więc seria opracowań, mająca za swój przedmiot aktualne przejawy zbiorowego życia polskiego, i wykazanie jak panujący typ kulturalny, ideologia grupy, zjawiska te stworzyła i w dalszym ciągu tworzy. Wszystko bowiem to co w życiu polskim jest upiorne, przeraźliwe, tchnące nędzą- w skatoliczonej, spersonalizowanej duszy zbiorowej ma swoje źródło. Zadaniem naszym będzie więc tę prawdę w kwestiach szczególnych w różnych przekrojach i aspektach, umysłom polskim, dotychczas perfidnie tumanionym , ukazać. Sięgniemy również do stajni Augiasz, z pyszna "naukę historii Polski" zwanej....

Wszystko to jednak jest dopiero wstępem do właściwego zdania. Chodzi nam bowiem o to, by nastąpiło odrodzenie duszy polskiej, by z gleby etnicznej prawdziwie polskiej, wystrzelił kwiat kultury, o pierwiastkach rodzimych, słowiańskich. Ona zapoczątkuje ciąg nowej cywilizacji, zmieni zasadniczo nurt naszego rozwoju historycznego.

Pierwiastki nowej kultury polskiej tkwią w głębi nas, lecz poza tym wszystkim co dziś oficjalnie do miana polskości pretenduje, a jednocześnie w ten lub inny sposób, z podglebia palestyńskiego swój rodowód prowadzi.

Światopogląd nasz czerpie swe soki życia z cmentarzyska pierwotnej polskości, tej, ogniem i trucizną wytępionej, której jedynym elementem żywym dziś jest, tylko nasze, najgłębsze odczucie istoty bytu sensu istnienia. Przepaść nie przebyta dzieli nas w tym od panoszących się "odwiecznych prawd", z ducha judejskiego wysnuty.

Widzimy w tym miarę oszustwa dziejowego, popełnionego wobec narodu polskiego.



Nasza postawa wobec bytu, postawa zadrużna jest fundamentem na którym wyrośnie nowy typ kultury. W związku z tym, stajemy przed zadaniem rozpracowania tej postawy w system kulturowy, wyznaczenia zasad wynikającej z niej filozofii, estetyki, metafizyki, zarysowania profilu nowego człowieka. Nasz, zadrużny, stosunek wobec bytu, musi być rozwinięty w system światopogladowy.

Płyną stąd nasze konsekwencje. Skoro postawa zadrużna, postawa polegająca na heroicznym pojmowaniu istnienia, jest jedynie męską, jedynie prawdziwie człowieczą, zgodną z istotą słowiańskości, to tym samym musi się ona sprawdzać w odniesieniu do tego wszystkiego, co w dziejach jest twórcze i wielkie.

Postawa zadrużna powinna stać się kluczem, umożliwiającym nam zrozumienie wyjaśnienie wielkości, przejawiającej się w historii ludzkości. Płynie stąd postulat zadrużnej interpretacji dziejów.

Jako naród położony w środku Europy, wśród prężnych narodów, w decydującym stopniu oddziałujących na rytm historii, a jednocześnie i na nasze życie zbiorowe, musimy znać prawa tego rytmu, zasady według których rozwija się to środowisko. Żyjemy w kolisku tworzących, bojujących i ponoszących konsekwencje woli tworzenia narodów. Prawa rządzące w tym kolisku i nas obowiązują . Hańbiącego przywileju bezdziejów parafii watykańskiej zrzekamy się na zawsze i ostatecznie. Staje więc przed nami zadanie uchwycenia rytmu współczesnej nam epoki, stworzenia teorii rozwijającej się, nabrzmiałej groza i wielkością, fazy dziejowej.

W ramach tej rzeczywistości jest nasze miejsce: w niej też odrodzony naród polski będzie realizował swój mit, wznosił na tysiącletnich zgliszczach swej prastarej kultury, nową cywilizację, w pełni słowiańska. Światopogląd wysnuty z głębin duszy polskiej, przełamując się w pryzmacie konkretnej rzeczywistości narodu, stworzonej przez rozwój historyczny, wyłoni wizję tej nowej cywilizacji, da nam to co nazywamy mitem zadrużnym. Przebijając się myślą przez zwały opisów, dążyć będziemy do zarysowania, skonkretyzowania naszych tęsknot w micie zadrużnym. Zamierzenia nasze są więc następujące.

Przetworzenie zadrużnej postawy wobec bytu w zorganizowany system światopoglądowy.
Stworzenie i rozpracowanie systemu zadrużnej interpretacji dziejów.
Wyłonienie teorii aktualnie rządzącego typu nowej cywilizacji w świecie, określenie praw rządzących nadchodzącą epoką historyczną, w podwojach której znajduje się ludzkość wraz z Polską.
Konkretyzacja naszych pragnień i tęsknot w organizacji wyobrażeń, tj. zarysowanie mitu zadrużnego.
Oto są zamierzenia, które postawił sobie zespół "Zadrugi". Zamierzenia, realizacja których przebiegać musi w niematerialnym żywiole, w świecie myśli, wyobrażeń i pojęć,

Stoją przed nami ogromne opory do pokonania. Przede wszystkim w sobie samych. Rok szufladkowania nędzy polskiego życia. Wgryzania się myślowego w zakamarki małości, musiał pozostawić ślady zatruciom psychicznym. To tez zaważy na naszej pracy.

Wielu naszych czytelników, postawi nam jeszcze raz to samo pytanie: "czy wobec zastraszających postępów recydywy saskiej "Zadruga" nie uważa za konieczne przejść do działania politycznego?" Odpowiemy w ten sam sposób jak dotychczas to czyniliśmy: "dopóki nie będą dokonane zadnia wyżej postawione, wszelkie próby działania politycznego będą niczym innym jak tylko beznadziejnym szeregowaniem na różny sposób, tego samego, niedołężnego zespołu muzycznego. Istota odrodzenia życia polskiego tkwi w nowym typie duchowym, nie zaś w takim, lub innym typie organizacji tych samych homo- catolicusów. Organizować owocnie można tylko to, co z całkiem innego zarodka, z nowego typu kulturalnego się rozwinie. Drogę do stworzenia embrionu nowego życia mamy wytyczona.

Zacisnąwszy zęby, zwarłszy się wewnętrznie, skupiwszy myśl i wolę, łamiąc się z oporami własnej osobowości, po przez mękę i ekstazę, musimy brnąć do celu, wbrew wszystkiemu i wszystkim.



ZADRUGA

* * *

WYZNANIE WIARY

Choćbyś me myśli przeniknął
aż do dna wszelkich wartości,
jedno w nich tylko odnajdziesz:
umiłowanie WOLNOŚCI.

Choćbyś me serce otworzył,
żarliwą wiarą ci wyzna,
że ponad wszystko na ziemi
najświętszą zawsze OJCZYZNA!

Choćbyś me piersi rozkroił
strojne jak harfa eolska
jeden z nich okrzyk dobędziesz,
odzew dozgonnych służb: POLSKA!

Brak komentarzy: