Ruszyła machina -Nacjonalizmu
Jak kolos stalowy, co zmierza pod wiatr
I jedną jest wolą, natchnienie do czynu
Po szynach, historii, wyrusza na szlak
Ruszyła machina-Nacjonalizmu
Wre pracą milionów, napędza ją myśl
Ogniwa jednostek, spajają się w ogniu
Idei, co każe do przodu nam iść
Ruszyła machina-Nacjonalizmu
Nabiera prędkości, dogonić chce czas
Stracony przez wieki, przez widmo bezdziejów
Nabiera rozmachu -Już pędzi. Już gna
Ruszyła machina-Nacjonalizmu
Czy słyszysz jak twórczym, wybija jej takt?
Jak krew tłoczy siłę do głębi jej kotłów
Jak w sercu jej płomień, rozpala nasz znak
Ruszyła machina-Nacjonalizmu
Toporzeł na czole, prowadzi przez mrok
Spójrz w dali, już dnieje-tam nasza jest przyszłość
Mechanizm pracuje -przemija już noc
1 sierpnia 2009r. - 65 rocznica Powstania Warszawskiego
Tą ważną datę, która jest symbolem walki o niepodległość Polski postanowiliśmy przyjąć jako oficjalną datę rozpoczęcia działalności NS Zadrugi w Warszawie, siły nasze choć są dość skromne to nie brakuje nam determinacji i woli walki.
W 65 rocznicę Powstania Warszawskiego przybyliśmy na Powązki Wojskowe w Warszawie aby oddać hołd bohaterom Powstania. Przyjechaliśmy dużo przed godziną 17:00, wiec najpierw udaliśmy się zapalić znicze pod pomnikiem na kwaterze "Ł" na której to w latach 47-53 UB zakopywało zamordowanych Polskich Patriotów, często również wcześniejszych powstańców ale nie tylko.
Jest bardzo duże prawdopodobieństwo iż w tym miejscu znajduje się także ciało Generała Fieldorfa "Nila". Pod pomnikiem spotkaliśmy starszego pana który odwiedzał właśnie symboliczny grób swojego ojca walczącego w Powstaniu Warszawskim, a którego UB zamordowało w 1947r. i zakopało potajemnie w tym właśnie miejscu.
Następnie udaliśmy się pod Pomnik Gloria Victis na oficjalne uroczystości.
O godzinie 17:00 zawyły syreny następnie kompania honorowa oddała salwy i przystąpiono do składania wieńców. Odczekaliśmy w długiej kolejce i także złożyliśmy kwiaty oraz zapaliliśmy znicze przy Pomniku.
Kulminacyjnym momentem w tym dniu było przybycie na grób Jana Stachniuka "Stoigniewa" założyciela przedwojennej Zadrugi, ale także Powstańca Warszawskiego, który w walkach wykazał się odwagą i bohaterstwem, był trzykrotnie ranny, został odznaczony Krzyżem Walecznych. Po złożeniu kwiatów i zapaleniu zniczy, oraz wykonaniu kilku pamiątkowych zdjęć udaliśmy się do wyjścia z Powązek. Po drodze spotkaliśmy dziadka wraz z grupą inscenizacyjną Orląt Lwowskich, którzy zbierali na renowacje Cmentarza Obrońców Lwowa, krótka dyskusja i oczywiście dołożyliśmy trochę do zebranych już pieniędzy na ten cel.
Tak w skrócie wyglądały obchody 65 rocznicy Powstania Warszawskiego przez NS Zadruga w Warszawie.
SŁAWA !
Nacjonaliści - bohater skonał
Niosąc na ustach Narodu pieśń
Weźmy więc trumnę z nim na ramiona
Topór wojenny, złóżmy na pierś
Lechicka ziemia prochy przyjęła
A karty dziejów, przyjęły krew
Tych kilka słów zamkniętych w kamień
Twojej twórczości, sława i cześć
Idziemy dalej przez śmierć i życie
Pracą i Walką natchniemy dzień
Woła nas wielkość, aż po horyzont
Mit dziejotwórczy wskazuje cel
Sztandar z Toporłem łopocze w górze
Już zalśnił stalą jasny nasz wzrok
W pieśni ku słońcu szybuje orzeł
Nad Słowiańszczyzną rozpoczął lot
Spij bohaterze, nad twoim grobem
Formuje gmachy, stalowa dłoń
Wznosi się dzieło -Sławskich pokoleń
Serca wypełnia - postępu grom
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz